piątek, 22 lutego 2013

Oszczędzanie od najmłodszych lat

Oszczędzanie, tak jak dobre wychowanie, może być nawykiem wyuczonym już w najmłodszych latach. Własny portfel małego dziecka, świnka skarbonka i rozważnie wydawane kieszonkowe mogą uczyć planowania własnego budżetu. Oszczędzanie drobnych kwot na zakup wybranej rzeczy może działać na dzieci jak system nagród i kar. Jeśli właściwie pokierujemy w tym dziecko i będziemy mu pomagać oszczędzać, to każdy zrealizowany zakup będzie nagrodą i zachętą do dalszego oszczędzania.

Wizualizacja celu
Dziecko na długo przed tym jak się nauczy liczyć potrafi ocenić wzrokowo, czy czegoś jest dużo czy mało. Zbieranie jednakowych monet np. 5 zł wrzucanych do cienkiego wysokiego naczynia z zaznaczoną wysokością celu, może łatwo zachęcać dziecko do rozmieniania każdego kieszonkowego i wrzucania do takiej skarbonki.

Osiągalność celu
Pomagając dziecku wybrać cel, dobieram taki, który jest możliwy do zrealizowania w niezbyt odległej przyszłości. Inaczej nie starczyłoby wysokich naczyń, a dziecko szybko się zniechęci widząc jak daleko jest jeszcze do celu.

Trudne wybory
Aby ćwiczenie miało większą wartość dużo wcześniej nałożyłem na dziecko obowiązek samodzielnego finansowania własnych małych wydatków. Ulubioną gazetkę i lizaki kupuje samo. Powoduje to, że dziecko musi samodzielnie podjąć decyzję czy w danym momencie ma ochotę na małą przyjemność, czy chce odłożyć na przyszły zakup.

Oszczędzanie wspomagane
Starsze dzieci mogą skorzystać z narzędzi dostępnych w bankach. To już jest nieco wyższy poziom, ale pozwalający na zrobienie kolejnego kroku. W PKO BP funkcjonuje SKO wraz z internetowym kontem do oszczędzania. Jak podał bank, obecnie ponad 100 000 dzieci korzysta z kont w SKO.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz